Dominika Nowakowska, zawodniczka LKB im. Braci Petk w ostatni weekend dwukrotnie wygrywała na Kaszubach. Najpierw w sobotę 17 kwietnia, przypieczętowała zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Grand Prix Lęborka w biegach przełajowych, a dzień później odniosła pewne zwycięstwo podczas XI biegu przełajowego w Linii na dystansie 10 km. To dla kandydatki na Igrzyska Olimpijskie były sprawdziany dyspozycji bezpośrednio po obozie w Szklarskiej Porębie.
Przypomnijmy, że już od pierwszego maja lekkoatleci mają możliwość przez dwa miesiące wywalczenia olimpijskich paszportów na Rio de Janeiro. Tej sztuki będzie chciała dokonać także utytułowana biegaczka, która zamierza wywalczyć kwalifikację na dystansie 5.000m.
Dodajmy, że tzw. minimum kwalifikacyjne Polskiego Związku na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro wynosi 15:25. Miesiąc wcześniej w Amsterdamie odbędzie się także bardzo ważna impreza lekkoatletyczna – Mistrzostwa Europy i tutaj warunkiem udziału jest uzyskanie wyniku na poziomie 15:40. Rekord życiowy Dominiki to 15;16 (2013) i 15:29 z ubiegłego roku uzyskane w „samotnym” biegu w angielskim Watford.
O tym jak się czuje na kilka tygodni przed sezonem przekuje nam sama zainteresowana:
– 8 kwietnia zakończyłam zgrupowanie w Szklarskiej Porębie, po którym bezpośrednio wystartowałam w mocno obsadzonym biegu w Gnieźnie na 10km. Start kontrolny prosto z obozu wyszedł przyzwoicie, zajęłam trzecią lokatę z wynikiem 34:13. Następnie zaliczyłam kolejne starty w Lęborku i Linii, które również traktowałam jako przetarcie monotonni treningowej.
Na tą chwilę jeszcze nie czuję charakterystycznego luzu w nogach jaki się ma gdy jest forma. Za to jeszcze za wcześnie. W marcu miałam problemy ze zdrowiem w związku z pogryzieniem przez pas podczas obozu w Portugalii. Niestety moje wiosenne plany startowe, które zakładały start w półmaratonie w Lisbonie legły w gruzach, czego bardzo żałuję. Straciłam dwa tygodnie treningu, ale teraz już wszystko wraca do normy i trenuję normalnie. Zmęczenie treningiem jest spore, dlatego teraz po obozie w Szklarskiej czas regeneracji i już 25 kwietnia wyjeżdżam na ostatnie dwu tygodniowe zgrupowanie przed startami głównymi w tym roku w to samo miejsce.
Przez dwa intensywne tygodnie będę pracowała już coraz więcej na prędkościach startowych. Sezon zbliża się wielkimi krokami, więc mam nadzieję, że moja dyspozycja będzie rosła z tygodnia na tydzień. Aktualnie trwają rozmowy nad moim udziałem w dobrych mityngach zagranicznym pod koniec maja i w czerwcu podczas, który będę starała się powalczyć o jak najlepsze wyniki. Mam nadzieję, że te dadzą mi przepustkę na najważniejsze imprezy sezonu. Proszę trzymać kciuki za zdrowie, które póki co dopisuje. Jednocześnie dziękuję Urzędowi Miasta z Lęborka oraz Starostwu Powiatowemu w Lęborku za wsparcie mojego szkolenia. Spokój związany z tym aspektem w przygotowania dla sportowca jest bardzo istotny. – przekazuje i podkreśla Dominika Nowakowska.
mat. Prasowe
LKB im. Braci Petk Lębork