To może szokujące, ale wczorajszego napadu na jubilera przy ul. Staromiejskiej mogli dokonać… 14-15-latkowie. Do sterroryzowania sprzedawczyni i zniszczenia gablot użyli oni klucza francuskiego. Policja nie chce komentować tych informacji.
Świadków zdarzenia zdziwiło to, że napastnicy to szczupli, młodzi mężczyźni, nie mający więcej niż 160 cm wzrostu. Po zachowaniu można było domniemać, że są to jeszcze dzieci. „Pracowali” jednak tak, jakby dokładnie zaplanowali swoje działania. W sklepie nie rozmawiali ze sobą. Po wybiciu gablot i wyciągnięciu biżuterii, bardzo szybko opuścili sklep. Jednak tak, jak informowałem wczoraj, jeden ze złodziei został prawie zatrzymany przez przypadkowego przechodnia.
Dzisiaj mimo prowadzenia działań przez kryminalnych z lęborskiej komendy nie udało się ustalić, kto dokonał napadu. Policjanci są jednak pewni, że to tylko kwestia czasu.
Adam Reszka