– Jakimi problemami chciałby się Pan zająć w przyszłym Sejmie.
– W parlamencie chciałbym zabiegać o pozyskanie dodatkowych środków z budżetu centralnego na projekty istotne z punktu widzenia rozwoju regionu. Mam tutaj na myśli zadania związane z wykorzystaniem naszego nadmorskiego położenia, turystyką a także modernizacją oraz budową połączeń drogowych i kolejowych. Jednak najistotniejsza jest realizacją programu, który proponuje Polakom Prawo i Sprawiedliwość, ukierunkowanego na to, by zmieniać Polskę na lepsze. Najważniejsze to prowadzenie dialogu ze wszystkimi Polakami a więc rozmowa z każdym, który ma coś do powiedzenia. Jest mi zwyczajnie przykro, że przy aprobacie przedstawicieli naszego polskiego rządu dzieli się nas na lepszych i gorszych, określanych mianem „watahy, którą należy dorżnąć”, bądź pogardliwie „moherami”, z którymi nie ma o czym rozmawiać. To czego Polacy szczególnie młodzi potrzebują, to praca a także dobra edukacja. O szczegółach będę rozmawiał z wyborcami w trakcie moich spotkań.
red