07/05/2024
Aktualności

Przewodnicy „zdobywają” Serce Kaszub

Przewodnicy pomorscy z Trójmiasta, Malborka, Gniewa i Pucka przez całą minioną sobotę podróżowali po ziemi kościerskiej, by bliżej i szerzej poznać atrakcje turystyczne tego regionu Kaszub. W wycieczce tej wzięła też udział grupa przewodników lęborskich.  Wiedzę zdobytą w jej trakcie będą mogli przekazać turystom i młodzieży szkolnej już wkrótce, bo sezon turystyczny już się zaczął.

reklama

Imprezę zorganizowała Elżbieta Żukowska, przewodnik i pilot z gdańskiego oddziału PTTK we współpracy z Andrzejem Penkiem, prezesem zarządu Lokalnej Organizacji Turystycznej „Serce Kaszub” i Lidią Narloch, pracownikiem biura LOT. Postarali się pokazać koleżankom i kolegom przewodnikom, jak piękna jest ziemia kościerska i co warto zobaczyć z jej uroków natury oraz zabytków materialnych.

Przewodnicy mieli też okazję podejrzeć sprawną robotę promocyjną tej LOT oraz wspierających ją samorządów gminnych i branż turystycznych tego obszaru Kaszub.

Pierwszy atrakcyjny postój to Uroczysko Kaszubskie w Zielonej Wsi, należące do Andrzeja Penka. Gospodarze poczęstowali przewodników masą informacji i ciekawostek, m.in. o raku szlachetnym, ulubionym temacie prezesa, oczywiście  kawą, herbatą, domową nalewką pigwową i przepysznym kaszubskim kuchem. Tak wzmocnieni przez ponad godzinę spacerowali z gospodarzami po uroczysku, czyli terenie bagiennym; nie mocząc jednakże obuwia, ponieważ położone tam są specjalne pomosty. Tablice edukacyjne informują o procesie powstawania torfowiska, różnych jego rodzajach, zwierzynie i roślinności torfowiska. Rośnie tu np. rosiczka okrągłolistna.

– Przeciągnę was po tym terenie, żeby państwo zachęcić do częstszych u nas wizyt – powiedział prezes, leśnik z wykształcenia. – Stwierdzicie, że warto do nas przyjechać. Na przykład do Lubania na targi kwiatowe teraz, potem w czerwcu i jesienią. 500-600 wystawców przyciąga rzesze ogrodników, działkowców, kwiaciarzy i po prostu widzów. Przewija się około 25 tysięcy zwiedzających. Tworzy się tu, nieopodal Będomina, Ośrodek Doradztwa Rolniczego.

Drugi postój – w Kościerzynie.

Najpierw zwiedzono Muzeum Kolejnictwa, oddział Muzeum Ziemi Kościerskiej. Niespodzianką była przejażdżka drezyną.

Po starówce oprowadzała koleżeństwo prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Oddz. Kościerzyna Beata Jankowska „Kania”, przewodnik terenowy, prowadząca też warsztaty regionalne i imprezy turystyczne, znawczyni sztuki ludowej, o czym świadczy jej oryginalna wizytówka z tłem we wzory kaszubskie. Natomiast po Muzeum Ziemi Kościerskiej – Rajmund Knitter, który w Muzeum Akordeonu, odrębnym oddziale muzeum, dał popis gry na tym instrumencie, zachęcając przewodników do śpiewów i pląsów. Przypomniał, iż z Kościerzyny pochodził i tu po wojnie stworzył pierwszy zespół ludowy Lubomir Szopiński, muzyk, kompozytor, twórca licznych chórów, w tym chóru Polskiego Radia we Wrocławiu i w Poznaniu. Jako więzień obozu w Sztutowie stworzył pieśń „Sen więźnia”.

Po Starym Browarze, ze 150-letnią tradycją, oprowadzała grupę Elżbieta Szybowska, z rodziny browarników. Towarzyszyła temu degustacja kościerskich specjałów oraz trzech gatunków lokalnego piwa.

Przewodnicy, nieco już zmachani zwiedzaniem, chętnie dali się zawieźć do Wdzydz Kiszewskich na trzeci postój, gdzie czekał na nich smakowity obiad w Domu Wczasowym „Helena”.

Czwarty postój – nad Jeziorem Wdzydzkim – wiązał się z wejściem na 35,6-metrową wieżę widokową, z której Wdzydzki Park Krajobrazowy widać w całej okazałości.

Podczas piątego postoju – w Wielu – przewidziano spacer nad Jez. Wielewskim z Gabrielą Sumionką z Urzędu Gminy Karsin aż do słynnej Kalwarii. Patronuje jej Sanktuarium Kalwaryjskie w Wielu z łaskami słynącym obrazem Matki Bożej Pocieszenia. Można było potem zrobić zakupy w regionalnym stoisku miejscowego Centrum Informacji Turystycznej.

Na koniec na półwyspie Lipa (Jez. Wdzydzkie) Andrzej Knitter, właściciel ośrodka przyjął gości przysłowiowym chlebem i solą, czyli „czym chata bogata”, a okazała się nad podziw bogata.

Przewodnicy dostali zwyczajowe prezenty: reklamówki pełne materiałów promocyjnych, w tym świetnie opracowany ”Informator turystyczno-przyrodniczy powiatu kościerskiego” z mapkami, a wydany przez LOT „Serce Kaszub” oraz foldery z przepisami kulinarnymi.

Podczas wycieczki atrakcję muzyczną zapewniał Tadeusz Krawczyk, przewodnik z Lęborka, grą na gitarze i śpiewem.

Wycieczka, przewidziana do godz.17, zakończyła się o 22, a dla lęborczan o 24.

Wbrew zapowiedziom deszcz, którego zasmakowano rano w Oliwie, już potem przewodników nie nękał, przeciwnie, cieszyło słońce, pożądane na każdej wyprawie.

Tekst i fot. Iw. Ptasińska

reklama

reklama