Wczoraj w Garczegorzu (gm. Nowa Wieś Lęborska), na przejeździe kolejowym na drodze wojewódzkiej 214 doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. 21-letni kierowca opla tigry nie zatrzymał się przed przejazdem, do czego zobowiązuje go znak STOP i uderzył w jadący przed nim samochód marki audi na angielskich numerach rejestracyjnych.
Kiedy policjanci zapytali 21-latka, dlaczego nie zatrzymał się przed przejazdem, tak jak to zrobił jadący przed nim samochód, usłyszeli: „po co mam się zatrzymywać, przecież tu nic nie jeździ”. Na takie wyznanie, że kierowcę znaki STOP nie obowiązują, policjanci mogli zareagować tylko w jeden sposób – odebraniem prawa jazdy i skierowaniem wniosku do sądu o ukaranie.
Podczas tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń
Adam Reszka