Fotoradar w Charbrowie nie działa. Pod koniec września Sąd Rejonowy w Lęborku stwierdził, że stacjonarne urządzenie rejestrujące w Charbrowie zainstalowane jest w tym miejscu bez zgody Głównego Inspektora Transportu Drogowego, a więc nielegalnie.
Dlaczego sąd wydał taką decyzję? W czerwcu 2012 r. fotoradar w Charbrowie wykonał zdjęcie pojazdu, którym kierował mieszkaniec woj. śląskiego. Ów kierowca przekroczył prędkość o 18 km (dopuszczalna prędkość w miejscu ustawienia urządzenia 50 km) oraz nie miał zapiętych pasów. Kiedy otrzymał mandat, zwrócił się z zapytaniem do strażników gminnych w Wicku, by udostępniono mu dokumentację urządzenia zgodnie z art. 129b, ust. 4 Prawa o ruchu drogowym („Strażnicy gminni (miejscy) mogą dokonywać na drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz drogach krajowych w obszarze zabudowanym, z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych, czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego z użyciem przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących w oznakowanym miejscu i określonym czasie, uzgodnionymi z właściwym miejscowo komendantem powiatowym (miejskim) lub Komendantem Stołecznym Policji.”). Niestety odpowiedzi nie otrzymał, zamiast tego strażnicy gminni skierowali sprawę do sądu.
Sąd Rejonowy w Lęborku stwierdził natomiast, że w związku ze zmianą ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 29 października 2010 Straż Gminna w Wicku powinna z dniem 1 lipca 2011 r.. uzyskać pozwolenie Głównego Inspektora Transportu Drogowego na ustawienie urządzenie w pasie drogowym. Takiego pozwolenia nie było, więc wszystkie pozyskane dane dotyczące przekroczenia prędkości oraz domaganie się udzielenia odpowiedzi, kto kierował w czasie zaistnienia tego wykroczenia, było również nielegalne.
Oznacza to również, że wszystkie mandaty wydane po 1 lipca 2011 r. na podstawie rejestracji fotograficznej fotoradaru w Charbrowie również są nielegalne. Straż gminna w Wicku nie odwoływała się od wyroku. Urządzenie rejestrujące w Charbrowie jest wyłączone.
– Sąd Rejonowy w Lęborku wymaga od nas zgody od GITD, natomiast GITD twierdzi, że nasz fotoradar zamontowany przed zmiana przepisów (przed 29 października 2010 r. – dopisek autora), takiej zgody nie wymaga – stwierdza Dariusz Waleśkiewicz, wójt gminy Wicko. – Takową opinię, która stwierdza, że fotoradar jest legalny wyślemy do sądów. Uważam, że fotoradar działa legalnie i takie stanowisko przecież przez trzy lata miał także sąd, który dzisiaj to neguje.
Jak dodaje wójt Waleśkiwicz, fotoradary nie stoją same sobie, one rejestrują wykroczenia drogowe w strefach, gdzie jest ograniczenie prędkości. Ich przekraczanie stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, co niestety miało miejsce w Charbrowie.
– Według mnie szczycenie się tym, że przekroczyło się prędkość i nie poniosło z tego powodu konsekwencji z racji różnej interpretacji prawa, nie jest poważne – dodaje wójt Wicka. – Czy musi stać się tragedia, aby to zrozumieć? Ograniczenia prędkości trzeba przestrzegać niezależnie czy fotoradar stoi czy nie. Natomiast fotoradar jest cały czas czynny tylko w chwili obecnej nie rejestrujemy wykroczeń. Do gminy nie musza trafiać pieniądze z mandatów. Najważniejsze dla mnie jest bezpieczeństwo moich mieszkańców i oto będę walczył.
Adam Reszka