W niedzielę po północy kierowca hyundaia potrącił idącego poboczem młodego mężczyznę. Po wypadku sprawca uciekł z miejsca. Policjanci do sprawy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy powrócili na miejsce wypadku. Potrącony mężczyzna zmarł w szpitalu. Policja pod nadzorem lęborskiej prokuratury prowadzi śledztwo w tej sprawie. Sprawcy wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę kilka minut po północy dyżurny lęborskiej policji odebrał zgłoszenie o potrąceniu pieszego, do jakiego doszło na drodze W214, w Nowej Wsi Lęborskiej. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci i służby ratunkowe. Gdy policjanci przyjechali na miejsce i potwierdzili zdarzenie, pogotowie zabrało do szpitala potrąconego mężczyznę w stanie bardzo ciężkim. Z miejsca wypadku uciekł kierowca pozostawiając terenowego hyundaia, bez tablic rejestracyjnych. Gdy policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia, przyszedł właściciel samochodu z kolegą wskazując jego, jako sprawcę potrącenia. Policjanci zatrzymali do sprawy właściciela hyundaia, 34-latka z gm. Cewice.
Jak wynika z naszych informacji, właściciel pojazdu był pod wpływem alkoholu, wydmuchał w alkomat prawie 2 promile alkoholu. Domniemany kierowca, sprawca wypadku, był trzeźwy.
Następnego dnia, na polecenie prokuratora, policja zatrzymała również 20-latka, który miał kierować hyundaiem.
Przez ponad 2 godziny policjanci pracowali na miejscu wypadku, zabezpieczali ślady, wykonywali oględziny z udziałem biegłego i technika kryminalistyki. W niedzielę po godz. 14 dyżurny lęborskiej policji otrzymał informację ze szpitala, że potrącony przez pijanego kierowcę 23-letni mężczyzna zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Po wykonaniu czynności procesowych przez prokuratora, 34-latek w poniedziałek wieczorem został zwolniony, natomiast wobec 20 latka prokurator w dniu wczorajszym, do czasu rozprawy głównej, zastosował dozór policyjny oraz poręczeni majątkowe w wysokości 5.000 zł.
Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo w tej sprawie, a zebrany materiał dowodowy, wykonane przez policjantów na miejscu zdarzenia oględziny i opinia biegłego, wskażą przebieg, przyczynę oraz sprawcę tragedii. Sprawcy wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
red
Od autora
Sprawa nie została wyjaśniona. Prokuratura prowadzi dochodzenie. Mamy dwóch mężczyzn, z których tylko jeden mógł kierować pojazdem w momencie potrącenia pieszego, ale żaden z nich nie przyznaje się do spowodowania wypadku. Który z nich jest winny?