W ubiegły weekend napisaliśmy o dwójce chłopców, 11-latkach ze Szkoły Podstawowej nr 8 w Lęborku, którzy po powrocie do domu zauważyli, że mieszkanie jest wypełnione gazem wyciekającym z kuchenki gazowej. Tylko prawidłowa reakcja chłopców i właściwe zachowanie spowodowały, że nie doszło do tragedii, bo uratowali nie tylko śpiącego w domu mężczyznę, ojca jednego z chłopców, ale być może i cały budynek, bo przy tak dużym stężeniu gazu, jakie było w mieszkaniu, wystarczyłaby iskra i byłby wybuch.
Czytaj również: http://www.lebork24.info/news,1981,11_latkowie_uratowali_tate_i_dom
Rodzice chłopców nie ukrywają, że bardzo są zadowoleni z zachowania chłopców.
– Jestem dumna ze swojego syna – stwierdziła mama Oskara. – Kiedy to się działo, ja byłam w pracy, a pracuję po za Lęborkiem. Dzięki temu, że wywietrzyli mieszkanie uratowali mojego męża. Ach strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby oni nie przyszli na czas.
Obejrzyjcie i posłuchajcie, jak te wydarzenie opisują sami mali bohaterowie.
rak