Aż sześć zastępów i 23 strażaków gasiło dzisiaj w nocy pomieszczenia gospodarcze przy ul. Malczewskiego 33 w Lęborku. Szereg komórek wypełnionych drewnem i węglem przylegał do budynku mieszkalnego, z którego trzeba było ewakuować 7 osób.
Straż pożarna została powiadomiona o pożarze o godz. 1.21. Kiedy przyjechały pierwsze jednostki z PSP Lębork ogień zajął już szereg murowanych komórek, a dach uległ spaleniu.
– Na czas prowadzenia akcji gaśniczej, ewakuowaliśmy 7 osób z mieszkań przyległych do pomieszczeń gospodarczych, ponieważ były narażone na zatrucie gazami pożarowymi – tłumaczy starszy kapitan Bogdan Madej, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku. – Choć gasiliśmy tylko komórki, to była to trudna akcja ze względu na przylegający do nich budynek mieszkalny, a dodatkowo w komórkach był już zgromadzony opał na zimę.
Na miejscu zdarzenia obecni byli również policjanci. To w jednym z radiowozów, busów mogli schronić się ewakuowani lokatorzy budynku przy Malczewskiego 33. Akcja dzięki wsparciu jednostek OSP Nowa Wieś Lęborska i Lębork przebiegła bardzo sprawnie, budynek mieszkalny uratowano, a gaszenie zakończono po niespełna dwóch godzinach.
Straty materialne trudne są na razie do oszacowania. Niestety właściciele komórek ponownie będą musieli zgromadzić opał na zimę. Przyczynę pożaru będzie ustalać policja. Prawdopodobną przyczyną było podpalenie lub zaprószenie ognia.
red