XIII Festiwal Pomuchla to już historia. Jaka w tym roku była ta impreza? Jak zwykle był to festiwal kulinarny z rybą, a przede wszystkim dorszem w roli głównej. Potrawy, jakie przygotowali na festiwal wystawcy, zaskoczyły jury smakiem, wyglądem i pomysłowością wykonania. Tegoroczne święto dorsza to również hołd złożony rybakom.
– XIII festiwal Pomuchla, to powrót do źródeł Pomuchla, bo to nie jest tylko impreza kulinarna – stwierdza Maria Konkol, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łebie, pomysłodawca festiwalu. – Pomuchel zawsze był kojarzony z kulinariami, ale tak naprawdę to drugi plan w stosunku do tradycji rybackiej, tożsamości, która mówi o tradycji Łeby. Rybacy, dorsz to symbol wokół skupia i organizuje się życie tego miasta.
Święto dorsza to jedyna tego rodzaju impreza w Polsce. Co roku przyciąga ona tłumy zwiedzających. Ośrodków i gospodarstw, które w tym roku się wystawiało było jakby mniej, jednak nie w ilości, ale w jakości tkwi siła tej imprezy.
Więcej o XIII Festiwalu Pomuchla w materiale video.
rak