Na ulicy Chopina doszło dzisiaj po godz. 10 do kolizji samochodu osobowego opel calibra, który uderzył w przydrożną latarnię i złamał ją na pół. Autem jechały trzy osoby. Prawdopodobnie wszyscy podróżujący byli pod wpływem alkoholu. Piszemy prawdopodobnie, ponieważ kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Auto musiało jechać z dość dużą prędkością, ponieważ wybiło się od krawężnika i uderzyło w betonową latarnię na wysokości prawie metra. Całe szczęście, że nikt nie szedł w tym momencie chodnikiem, a w niedzielne poranki często tą drogą wybierają się lęborczanie do parku Chrobrego. Świadkowie twierdzą, że uczestnicy kolizji próbowali jeszcze odjechać z miejsca zdarzenia, jednak połowa latarni spadła na dach auta i wgniotła je w ziemię. Choć latarnię usunięto, to na miejscu już były służby ratownicze.
– Poszukujemy obecnie kierowcy, który był sprawcą tej kolizji – informuje Marta Kandybowicz po. oficera prasowego KPP w Lęborku. – Jego dane i personalia są nam znane, więc to tylko kwestia czasu. Będziemy starali się ustalić, czy był on w momencie spowodowania tego zdarzenia pod wpływem alkoholu.
Od ustaleń policji będzie zależało, czy kierowca zostanie ukarany mandatem za spowodowanie kolizji czy również za jazdę pod wpływem alkoholu, za co grozi już utrata prawa jazdy.
Adam Reszka
